Etykiety kosmetyków – jak je odczytywać?

Etykiety to istotny element każdego opakowania. Istotny nie tylko z punktu widzenia sztabu marketingowego. To przede wszystkim kwestia informacyjna, bardzo ważna dla konsumentów. Etykiety produktów kosmetycznych wzbudzają, obok etykiet na produkty żywnościowe, spore emocje. Nie bez powodu, ponieważ kosmetyk ma nam pomóc, nie zaszkodzić. Stąd szczegółowy skład kosmetyków zawsze musi być przedstawiony na etykiecie. Jak czytać etykiety kosmetyków, by wybrać produkt idealny dla naszych potrzeb?

Dlaczego warto czytać etykiety kosmetyczne?

Z pewnością każdy z nas poszukuje kosmetyku, który zniweluje konkretny problem. Tymczasem nazwa kosmetyku może być myląca. Ponadto, nawet gdy kosmetyk został zaprojektowany w konkretnym celu, poszczególne jego składniki mogą okazać się niesprzyjające. Każdy z nas ma bowiem różne potrzeby, gdy chodzi o pielęgnację. Jeden składnik, jak chociażby pochodne ropy naftowej, perfum czy paraben może sprawić, że kosmetyk zanieczyści pory, spowoduje podrażnienie lub alergię. Dlatego etykiety na produkty kosmetyczne muszą zawierać sekcję INCI. Jeśli ta sekcja jest niewidoczna,  etykieta została zamieszczona w wersji peel-off. W takim wypadku pierwszą warstwę należy unieść by zobaczyć pełen skład.

Jak powinna wyglądać etykieta na produkty kosmetyczne?

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (we) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. wprowadziło obowiązek czytelnego etykietowania kosmetyków. Etykieta musi zawierać takie elementy, jak nazwa producenta, adres podmiotu odpowiedzialnego, a także data przydatności, numer partii, ilość kosmetyku w opakowaniu, informacje dotyczące środków ostrożności oraz skład. Skład podawany jest na etykiecie po skrócie INCI, pochodzącym od wyrażenia International Nomenclature of Cosmetic Ingredients. Ponieważ składy mają być czytelne dla odbiorcy międzynarodowego, podawane są w łacinie i języku angielskim. Jak czytać etykiety i jak rozszyfrować składy? Na szczęście istnieją wyszukiwarki składników, dzięki którym można dowiedzieć się nieco więcej na temat  poszczególnych komponentów kosmetyku. Warto pamiętać, by wybierać wyszukiwarki skoncentrowane na konkretnym aspekcie. Istnieją na przykład rejestry składników, konstruowane ze skupieniem na naturalności i bezpieczeństwie komponentów. Tego typu wyszukiwarki zainteresują zwłaszcza miłośników kosmetyków BIO, a także alergików i osoby o cerze problematycznej. Dostępne są również opisy komponentów tworzone ze skupieniem na ich użyteczności i działaniu. Tego typu rejestry dotyczą zazwyczaj kosmetyków konwencjonalnych.

Etykiety kosmetyczne – najczęściej stosowane składniki

Etykiety zawierają składy produktów kosmetycznych przedstawiane w określonej kolejności. Pierwszy na liście zawsze jest ten komponent, który stanowi największą część całej formuły. Gdy chodzi o kosmetyki myjące i pielęgnacyjne, z reguły na pierwszym miejscu znajduje się aqua, a więc woda. Jeśli na początku listy znajdują się tłuszcze, kosmetyk jest na pewno bardzo treściwy i dedykowany zwłaszcza osobom o cerze suchej. Kolejne składniki nierzadko pozostają dla odbiorcy zagadką. Jak więc analizować etykiety? Gdy zapoznasz się z światem komponentów kosmetycznych, etykieta przestanie być dla Ciebie tajemnicą. Jakie substancje są najczęściej stosowane do wyrobu kosmetyków? Wszystko zależne jest od tego, o jakim kosmetyku mowa! Można jednak wymienić co najmniej kilka często używanych komponentów, jak:

  • allantoin – substancja o działaniu przeciwzapalnym, łagodzącym, regenerującym. Alantoina może być pozyskiwana z różnych źródeł, w tym naturalnych. W tym ostatnim przypadku alantoina często uzyskiwana jest z ekstraktów kasztanowca. Etykiety kosmetyków dla dzieci oraz osób zmagających się z alergiami lub suchością, najczęściej przedstawiają skład z dużą zawartością alantoiny i pantenolu.
  • argania spinosa kernel oil – olej arganowy wykazuje właściwości wygładzające i odżywcze. Olej ten wykorzystywany jest jest w kosmetykach przeciwzmarszczkowych, a także przeciwtrądzikowych i nawilżających. Gdy chodzi o wszelkie oleje, etykiety kosmetyków organicznych i ekologicznych zazwyczaj zawierają szczegółowe opisy wraz ze wskazaniem pochodzenia danego komponentu. Oleje organiczne, tłoczone na zimno lepiej oddziałują na naszą skórę, gdyż zachowują więcej właściwości.
  • benzyl alkohol – to rozpuszczalnik, a zarazem substancja konserwująca i zapachowa. Ze względu na swoją wielozadaniowość, benzyl alkohol występuje w składzie niemal każdego kosmetyku.
  • butyrospermum parkii – to nic innego, jak masło shea. Masło shea, zwłaszcza to organiczne, wykazuje doskonałe właściwości nawilżające i odżywiające. Jest źródłem alantoiny, a także witamin A i E.
  • dimethicone – przeciwdziała utracie wody, wykazuje działanie antystatyczne i nawilża. To zarazem produkt niekomadogenny, bezpieczny dla skóry tłustej i trądzikowej. Substancja ta nie przenika do organizmu przez tkanki, dlatego uznawana jest za bezpieczną dla zdrowia.
  • ethylparaben, methylparaben – parabeny to popularne substancje konserwujące, stosowane zwłaszcza w kosmetykach konwencjonalnych. Na temat szkodliwości parabenów toczy się dyskusja. Parabeny mogą bowiem wywoływać reakcje alergiczne. Uczulające właściwości methylparabenu zostały już udowodnione, podobnie jak jego działanie estrogenne. Odradza się stosowanie kosmetyków zawierających methylparaben w ciąży oraz w okresie karmienia. Etykieta zazwyczaj przedstawia parabeny na samym końcu składu, podobnie jak wszelkie inne składniki dopuszczone do użytku wyłącznie w określonych ilościach.
  • glycerin – stosowana jest w kosmetykach jako komponent utrzymujący wilgoć. Co ciekawe etykieta powinna wskazywać na pochodzenie tego składnika. Gliceryna może być bowiem pozyskiwana z roślin, produktów zwierzęcych lub ropy naftowej.
  • hexyl cinnamal – popularna substancja zapachowa. Analizując etykiety większości produktów pielęgnacyjnych i myjących napotykamy na ten komponent wśród ostatnich pozycji na liście składników. Hexyl Cinnamal emituje zapach zbliżony do naturalnego jaśminu. Jest to jedna substancja pozyskiwana chemicznie, która może wywoływać stany zapalne i alergia. W kompozycji jej użycie powinno wynosić maksymalnie 0.001% dla produktów niespłukiwanych i 0.01% dla wyrobów spłukiwanych.
  • helianthus annuus seed oil – studiowane przez konsumentów etykiety nierzadko wydają się być pełne niezrozumiałych nazw. Tymczasem helianthus annuus seed oil to popularny olej słonecznikowy, który bardzo często wykorzystywany jest w kosmetyce. Tworzy on warstwę chroniącą naskórek przed utratą wody, co ma ogromne znaczenie, gdy chodzi o działanie nawilżające kosmetyku.
  • hyaluronic acid – kwas hialuronowy wykazuje doskonałe działanie nawilżające. Kwas hialuronowy jest jednocześnie naturalnym komponentem skóry. Regularne jego uzupełnienie zapobiega rozwojowy procesów starzenia.
  • paraffinum liquidum – etykiety analizowane są szczególnie dokładnie, przez osoby o cerze problematycznej. Jeśli poszukujesz kremu o działaniu przeciwtrądzikowym i matującym, nie wybieraj wyrobów z parafiną w składzie. Z drugiej jednak strony parafina wykazuje działanie wiążące wodę w naskórki i wytwarza warstwę ochronną. Ponadto parafina nie wchłania się poprzez tkanki.
  • phenoxyethanol – to substancja wykorzystywana jako środek konserwujący lub rozpuszczalnik dla innych konserwantów. Ze względu na silnie uczulające właściwości tego komponentu, jego dopuszczalne stężenie w kosmetykach wynosi 1 %. Dlatego część INCI niemal każdej etykiety kosmetycznej zazwyczaj kończy się na substancjach konserwujących.

Etykiety produktów kosmetycznych to niezwykle istotny aspekt. Normy w zakresie produkcji kosmetyków są bowiem poddawane stałej kontroli. Ponadto trend ekologiczny w kosmetyce staje się coraz bardziej popularny. Nic dziwnego, ponieważ substancje pozyskane z ekstraktów roślinnych są często bardziej skuteczne w działaniu, niż komponenty pochodzenia chemicznego. Wzrasta również świadomość dotycząca oddziaływania składników kosmetycznych na zdrowie.

Choć kwestia ta nadal nie jest do końca ustalona, osoby o wymagającej skórze z pewnością powinny wystrzegać się niektórych składników. Lista substancji stosowanych w kosmetyce jest niezwykle długa. Nie dziwi więc fakt, że podczas zakupu kosmetyku pierwszym odruchem konsumenta jest odczytanie etykiety!